Autor |
GirlBill
Fanatyk TH

Dołączył: 12 Mar 2007
Posty: 329
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5 Skąd: Z Billem :*:*:*:*:*
Śro 15:58, 11 Kwi 2007
|
|
Wiadomość |
|
Pewnego, pięknego ranka dziewczyna zauważyła plakat Blog 27 na swoim bucie. Nie chciała odkleić go ponieważ bała się że Tola się dowie i zje ją.Następnego dnia zauważyła beznadziejne postacie krążące koło jej nogi która spuchła do rozmiarów mojego całkiem dużego różowego króliczka doświadczalnego.Dziewczynka wzięłą ogórka, postanowiła zrobić z nim coś bardzo zboczonego xD Niewiele czasu pozostało jej do koncertu kochanego Billa. Ubrała się tylko w gruby stanik w kolorze sraczkowatym.Oprócz stanika nie założyła nic, poza włochatymi podkolanówkami siegajacymi pod sexownie opinające sie stringi. Podrapała swój wielki nieosłonięty rów XD który ociekał końską spierdoliną.Złapała się za pośladek i go popieściła... namiętnie macać poczęła orgazm. Potem poszła do swojego kibla a w nim byli dwaj całkiem umięśnieni, przystojni bliźniacy. Na sobie mieli różowe okulary, i nieumyte włosy, które były lśniące jak olej.Ruszyła ku jednemu, niedużemu z toporkiem, tak z nienadzka wyskoczył Lepper...
-Spadaj!! - krzyknęły niewielkie wielkoludy, które obrabiały świeże i pachnące skóry.
- Nie chcemy tu złodziei!!! - odkrzyknęli bliźniacy. Po czym zwinnie odskoczyli od tego miejsca. Wystraszony bliźniak chwycił brata za jego umięśniony karczek i pociągnął go do siebie.
- Uważaj!!-krzyczał- popsujesz mi pomidora na księżycu!!- wściekł się Bill.
Podstawił... mu fajny taboret, na którym kazał mu wejść!!
- Co!!?? Zgłupiałeś!!?? - krzyknął ktoś zza śmietnika. Potem Tom nieświadomie wskoczył do wanny pełnej zimnej wody. Zastał w niej żółtą, nieświeżą skarpetkę swojego Qmpla Andreasa. poślizgnął sie na niej i wpadł do niezidentyfikowanego obiektu nielatającego leżącego na podłodze obłożonej czerwonymi dużymi płatami czegoś dziwnego przypominającego rozdeptanego niesprawnego, upośledzonego i nienormalnego menadżera Tokio Hotel. Następnie zszokowany z prędkością światła próbował sprawdzić pocztę sowią, którą przysłały rachunki za wodę i prąd oraz za raty za jego alimenty które płaci od godziny. Ale niestety, niezdążył się wywalić na piekny różowy, choć brudny,ale puszysty i mięciutki dywanik, ponieważ jego spodnie roztargały się w całym kroku, przy siadaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|